Metryka:

Imię: Assosia Ayal Shurral
Nazwisko: Eld'uma O'estqua Svisen Issus Kelen de Asur
Rasa: Elfka
Wiek: Parę lat ponad powstanie Zjednoczonych Królestw
Płeć: Kobieta
Stan cywilny: Panna
Wyznanie:
Zawód: Władczyni z obowiązku, artystka z zamiłowania

Wygląd:

Wysoka  elfka, dość pospolitej urody. Czy aby na pewno...?

   Jest wysoka co prawda, ale nie aż tak. Jak na elfa, dość oryginalna. Oczy jej są koloru nieba, jednakże nie zawsze. Oczy jej zmieniają się. Dlaczego? Sama nie wie. Raz są niebieskie, raz zielone. Kiedyś nawet zdarzyły się i czarne. Taki sam problem ma z włosami. Na początku czarne, chwilę później we wszelakich odcieniach  złota, które zazwyczaj nie komponuje się z jej ubiorem, co irytuję władczynię. Przecież powinna być istotą, która dba o wygląd. A tu racz oczka kolor zmienią, raz włoski misternie upięte się rozwieją czy także kolorek zmienią, a to suknię wodą zaleje w bibliotece siedząc... Nigdy nie wyglądała jak na elfkę przystało. Przynajmniej tą perfekcyjną.
   Suknie ma we wszelakich kolorach, coby raz na jakiś czas wyglądać dobrze gdy oczka i włosy kolor swój zmienią. We włosy zazwyczaj wpięty ma kwiat srebrzysty, na szyi delikatny naszyjnik, a na dłoniach potocznie łapkami królewskimi zwanymi - rękawiczki z koronki delikatnej. W dni chłodne przyodziewa śnieżny płaszczyk futrem podbity, w lato natomiast rezygnuje ze strojnych, wmuszanych w nią sukien , aby przywdziać długie, choć lekkie i delikatne sukienki przyozdabiane wszelakimi wzorami. Takiż więc jest jej ubiór. Jednak co dalej?
   Skupmy się na twarzyczce. Ładna, o delikatnych, szlachetnych rysach. Oczy jej ciepło i troskę wyrażają, sugerując iż wiele już przeżyła, usta natomiast pełne i wiecznie uśmiechnięte prezentują lata młodości. Ogółem drobna z niej i delikatna istotka. Taka kruchutka władczyni, którą ciągle trzeba strzec z czym Ona usilnie walczy.

Charakter: